top of page
Barbara Szwarc

Ponad 2000 kilometrów!

Odbiór z jakim się spotkały nasze rajdy konne tego lata przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Dziękujemy!

Przybliżę Ci dzisiaj:

  • ​trochę cyferek, czyli letnia rajdowa statystyka :)

  • ​skąd przyjechali do nas rajdowicze!

  • jakie lokalne historie poznaliśmy.

Trochę rajdowej statystyki

Po pierwsze dziękujemy naszym koniom, że dały rajdę :) Od początku lipca do połowy września mogliśmy zorganizować dla Was:

  • 4 dwudniowe rajdy weekendowe,

  • 1 czterodniowy dłuuugi weekend sierpniowy,

  • 2 tygodniowe obozy rajdowe,

czyli łącznie:

  • 22 dni rajdowe,

  • i łącznie 2270 kilometrów pod siodłem!

Ginter, Gloria, Genia i Ness! Nasza rajdowa Wielka Czwórka świetnie się spisała!

A ile kilometrów zrobiła nasza psinka Equi? Ktoś to w ogóle jest w stanie zliczyć?



 

7 województw

Po drugie i najważniejsze, dziękujemy naszym gościom! Bez Was nasze konie byłyby bezrobotne.


Przyjechaliście do nas z bliska i z bardzo daleka

  • Mazowieckie,

  • Dolnośląskie

  • Wielkopolskie,

  • Świętokrzyskie,

  • Pomorskie,

  • Kujawsko-Pomorskie,

  • Śląskie.

Cieszymy się, że odległość nie jest dla Was problemem. Część osób odbieraliśmy z dworca w Małkini oraz stacji kolejowej Sadowne Węgrowskie.


Chcemy, aby środek transportu nie ograniczał Wam dostępu do odprężenia się w trakcie rajdów konnych, a już na pewno nikogo nie wykluczał z możliwości przyjazdu do nas.



 

"Veni, vidi, vici"

..., czyli łacińskie "przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem". Były to słowa, którymi Cezar przekazał senatowi rzymską wiadomość o swym zwycięstwie nad królem Pontu, Farnacesem II w bitwie pod Zelą (47 r. p.n.e.).


Mam wrażenie, że dla wielu z Was te słowa będą bliskie. Pod różnym kątem - powrotu w siodło po przerwie czy przełamania jakiś swoich lęków związanych z jazdą konną czy rajdami konnymi.


Na ścieżkach rajdowych staraliśmy się przybliżyć Wam również trochę historii, tak istotnej dla lokalnej, jak również naszej narodowej świadomości.


Głównymi miejscami, które poznaliście na ścieżkach rajdowych były związane z II Wojną Światową. To Nazistowski Obóz Pracy i Zagłady w Treblince oraz miejsce upamiętniające dom rodzinny błogosławionego księdza Edwarda Grzymały.


Zobaczyliście również wiele przydrożnych krzyży - część z nich ukrytych w lesie. Każdy niesie za sobą inną historię.


Jedno z tych miejsc przybliżam w artykule na blogu, który przeczytasz tutaj.


A na koniec letniego rajdowania było wielkie zwycięstwo grzybobrania z siodła!


 

Takie wspomnienia mogą być również z Twoim udziałem

Zapraszamy na sezon jesienny.


Każdy z rajdów:

  • planujemy tak, aby był jedyny i niepowtarzalny w swoim klimacie,

  • miał wszystkie świadczenia w cenie,

  • był tak zorganizowany, aby każdy mógł czerpać jak najwięcej frajdy i odpoczynku.


Rajdowa jesień:




93 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page